„ECCE AGNUS DEI”
Medytacja w uroczystość Wszystkich Świętych 2020
(Post scriptum I. do modlitewnika na 100. Urodziny Świętego)
Godzien jesteś wziąć księgę i jej pieczęcie otworzyć,
bo zostałeś zabity i nabyłeś Bogu krwią twoją [ludzi]
z każdego pokolenia, języka, ludu i narodu,
i uczyniłeś ich Bogu naszemu
królestwem i kapłanami,
i będą królować na ziemi.
(Ap 5,9-10)
Ziemskie świętowanie pomiędzy grobami
otwiera niebo odarte ze złotej sukni listopada
w tym roku pierwszy raz w historii świata
zamknięto cmentarze jakby Dante powrócił
pod bramy piekielne z kluczem-mieczem
„porzućcie tu i teraz wszelką nadzieję”
Tłum zatrzymał się w bezdechu
jakby zapomniał strof suplikacji
nie wie dokąd zanieść chryzantemy
nie zapala konstelacji zniczy
zostali w smutnych domach żałobnicy
łamiąc chleb z popiołem na stypę
Wtedy podnosi się z ziemi głos
Męża w bieli jaśniejącego jak anioł
który woła z głębi czasu i czasów
do Ducha Odnowiciela ciał i dusz
woła we własnym i naszym imieniu
i podnosi sztandar skrwawionej sutanny
„Dzisiaj to jest w czterdziestym szóstym
wieku wojen i przewrotów i prześladowań
stanąłem przy ołtarzu między grobami królów
powołany i namaszczony przez arcykapłana Adama
i podniosłem Świętą Ofiarę Baranka
i powtórzyłem jak Rzymianin ecce Salvator mundi
Powtarzam w roku stulecia narodzin dla świata
to samo kapłańskie zaproszenie na ucztę
godów weselnych Baranka:
przyjdźcie święci z krańców całej ziemi
odezwijcie się błogosławieni z wysokości niebios
zjawcie się posłańcy Boga Wszechmogącego
W sercach moich sióstr i braci
w domach zamkniętych moich rodaków
w świątyniach otwartych dla świętowania
na ulicach zgwałconych bluźnierstwem
na cmentarzach opustoszałych z żywych
na ekranach sprzętów komunikacji
I powtarzajcie za mną modlitwę
w imię nieśmiertelnej nadziei
wymawiajcie imiona i przydomki
najbardziej znanych uczniów Pana
przywołujcie ku wspomożeniu dusz
Królową nieba i ziemi Maryję
Stawajcie obok siebie w orszaku
i trwajcie w samotności izdebki serca
wzdychający nad grobami i kołyskami
jak ja stanąłem na wawelskie Zaduszki
do prymicji do ofiary na ołtarzach świata
proszę was o to bracia moi i siostry”
Pomnik upokorzenia
Postscriptum II.
Zamilkłem zaskoczony krzykiem na ulicach polskich miast
skuliłem się pod obelgami dziewcząt i kobiet mego ludu
zapłakałem zraniony wołaniem o śmierć naszych dzieci
Możecie zburzyć pomniki których nie chciałem
tylko nie odwracajcie się od krzyża w mojej dłoni
nie biczujcie Chrystusa nie koronujcie cierniami
Możecie pisać gdziekolwiek i powtarzać w sieci
wasze słowa natchnione złym oddechem
ale nie uderzajcie w Ofiarę krwawą Baranka
Możecie omijać z niewiarą wasze kościoły
jednak podajcie życzliwą dłoń najsłabszym
usłyszcie bicie serc nienarodzonych
Żal
Post scriptum III.
Nie mam już więcej słów swoich
została Ewangelia z Błogosławieństwami
i Apokalipsa starego Jana
muszą wystarczyć aż do dnia Pańskiego
dzisiaj muszę zamilknąć
w domu dobrego Ojca